Dziś znajomość języka angielskiego jest sprawą oczywistą. To po prostu norma, z którą warto się zmierzyć. W końcu angielski to międzynarodowy język biznesu. Dlatego właśnie dziś często nawet wymaganie co do jego znajomości nie pojawiają się w ofertach pracy. Dlaczego? Bo umiejętności językowe są dziś po prostu podstawą do tego, aby zdobyć dobrą pracę. Jednak angielski angielskiemu nierówny. Dziś coraz większe znaczenie ma angielski biznesowy. Pojawia się w życiu codziennym i staje się bardzo przydatny dla wielu z nas. Dlatego warto znać Business English. To słownictwo i zwroty, które z pewnością będą niezbędne podczas spotkania biznesowego jak i pracy codziennej. Oto kilka słów, które z nich warto znać i dlaczego.
Angielski biznesowy – czym jest?
Najprościej to język, którym posługują się pracownicy biurowi w międzynarodowej firmie. Obejmuje on słówka i zwroty, którymi te osoby się porozumiewają w pracy. Jest bardzo pomocny także w kontaktach z obcojęzycznymi klientami. Dlatego warto się go uczyć. Zwykle właśnie naukę języka angielskiego podejmujemy ze względu na pracę. Co prawda uczyć się tego języka zaczynamy nawet w przedszkolu i właściwie uczymy się go niemal przez całe życie. Wiadomo jednak, że przedszkolak nie będzie na tym etapie nauki poznawał przydatnych zwrotów biznesowych po angielsku. Uczyć się ich będziemy nieco na późniejszym etapie edukacji. Jednak wciąż wiele osób zastanawia się po co mu Business English. Otóż, właśnie do pracy. Większość z nas podnosi swe umiejętności językowe już nabyte właśnie po to, aby zdobyć lepszą pracę. Najlepiej w zagranicznej firmie. Zatem, gdzie jest przydatny?
Warto przeczytać: Wymagania wobec zawodu tłumacza przysięgłego
Dobry poziom angielskiego to nie wszystko w biznesie
Zatem zanim zaczniesz aplikować, warto sprawdzić, jak wygląda Twój poziom angielskiego. Niektórzy też potrzebują znajomości na konkretnym poziomie już i teraz, bo macie kontakt z obcojęzycznymi kontrahentami. I do tego właśnie przydaje się angielski biznesowy. To bardzo specyficzny język. Dlaczego? W końcu to ten sam angielski, który znamy ze szkoły. Poniekąd tak, ale nie do końca. Różni się on od podstawowego języka nazwijmy go, ogólnego, który wszyscy znamy ze szkoły. Wymaga pewnego wyczucia sytuacji i zachowania formalizmu językowego. Jest znany tylko osobom wybranym, które na co dzień przebywają w środowisku świata biznesu. Nie oznacza to jednak, że jeśli zamierzasz aplikować do tego świata, nie powinieneś znać tych wyrażeń. Wręcz przeciwnie. Bez nich możesz tylko pomarzyć o pracy w zagranicznej firmie. Dlatego warto znać angielskie zwroty i słownictwo, które na pewno będą przydatne dla Ciebie. Poznaj przydatne zwroty, które pomogą w prowadzeniu negocjacji i rozmów biznesowych. Oto kilka zwrotów typowo biznesowych, które na pewno będą pomocne.
Angielski na spotkanie biznesowe
To jedne z najczęstszych sytuacji, gdzie wymagana jest dobra znajomość języka angielskiego. I nie ma nawet znaczenia czy jest to kontrahent czy klient. Znajomość angielskiego jest w tej sytuacji Twoją wizytówką jako człowieka biznesu. Dziś, gdzie coraz częściej korzystamy ze spotkań online, sprawa jest nieco prostsza niż podczas tradycyjnego spotkania twarzą w twarz. Jednak nie zmienia to sytuacji, że angielski powinieneś znać. Oznacza to, że jesteś osobą profesjonalną i dbasz o wizerunek firmy. Dzięki temu takie spotkanie na pewno przyniesie zamierzony efekt, a nie będzie jedynie wymianą prostych zdań. Oto podstawowe słówka i zwroty, które na pewno okażą się przydatne podczas spotkań.
Staff meeting – zebranie pracowników.
Team building meeting – spotkanie integracyjne.
Board meeting – posiedzenie zarządu.
Private meeting – posiedzenie niejawne.
Public meeting – posiedzenie jawne.
Oprócz tego warto znać też przydatne zwroty po angielsku, które z pewnością będą pomocne podczas takich spotkań ze współpracownikami czy klientami. Oto kilka z nich.
Can I have your attention? – Czy mogę prosić o uwagę?
In a nutshell… – W dużym skrócie…
Let’s get down to business. – Przejdźmy do rzeczy.
I have no doubt that… – Nie mam wątpliwości, co do tego, że…
I declare the meeting closed. – Uważam zebranie za zamknięte.
Thank you for your participation. – Dziękuję Państwu za uczestnictwo.
Jak widać, niektóre z tych zwrotów to angielskie idiomy. Dlatego warto nauczyć się ich na pamięć, jeśli dotąd nie spotkałeś się z nimi na co dzień. Jednak to oczywiście nie wszystkie wyrażenia, które warto znać w biznesie. Czas na negocjacje.
Słownictwo biznesowe – to warto wiedzieć
Jeśli czekają Cię negocjacje biznesowe, warto poznać kilka zwrotów po angielsku, które je ułatwią. Jak już wiesz, znajomość angielskiego poprawia twój wizerunek w oczach kontrahenta biznesowego. Dlatego podczas negocjowania kontraktu czy zasad współpracy, warto posługiwać się z językiem formalnym, ale i znanym drugiej stronie. Dlaczego tak jest to ważne? Czy nie łatwiej jest zaangażować tłumacza, który na pewno lepiej sobie poradzi podczas takich rozmów? Oczywiście, że łatwiej. Tylko warto zwrócić uwagę, jak sytuacja wygląda z punktu widzenia drugiej strony. Negocjacje często obejmują bardzo wrażliwe informacje, często też tajemnicę przedsiębiorstwa. Jeśli zatem przy stole zasiądzie także osoba trzecia, może być to opatrznie zrozumiane. Choć nie chcę tu generalizować. Jeśli faktycznie zakres rozmów jest bardzo poważny, a Twoja znajomość angielskiego umówmy się, słaba, to lepiej, aby ktoś czuwał nad ich przebiegiem. Zatem, które zwroty biznesowe warto albo po prostu należy znać? Oto kilka z nich, które stały się mottem dla wszystkich firm.
Deal – umowa.
To decline – odmówić.
Bargain – okazja.
Compromise – kompromis.
Condition – warunek.
To make an offer – złożyć ofertę.
To quote – podać szacunkową cenę.
Rebate – bonifikata.
Jak widać to bardzo ważne słowa, które mogą zadecydować o tym jak zakończą się negocjacje. Wciąż znamy ich za mało, a szkoda. Dlatego także ważną kwestią jest poznanie ich przed a nie po rozmowach. Czy jednak tego rodzaju słownictwo naprawdę nie można zastąpić innym? Czy te zwroty są absolutną koniecznością? No tak. Bez ich znajomości na nic zda się znajomość angielskiego ze szkoły albo kursu online.
Angielski w biznesie – jego rola
Jak widać język ogólny nie zawsze wystarczy, aby prowadzić firmę. Dlatego coraz częściej od właścicieli firm jak i od pracowników wymaga się znajomości języka biznesu. Są bowiem pewne niuanse językowe i zwroty, które tylko w nim występują, albo tylko w nim oznaczają konkretną rzecz czy sytuację. I tylko w tym języku oznacza to, nic innego. Poza tym warto wiedzieć, że w tym języku występują typowe dla niego wyrażenia i idiomy, których nie znajdziesz nigdzie indziej. Do najpopularniejszych należą „red tape” oznaczające biurokrację czy „go with the flow” co znaczy nie wychylać się. Znasz je? Jeśli nie, warto poznać je bliżej, aby swobodnie porozumiewać się ze współpracownikami czy klientami. Tego nie nauczysz się w szkole. Ten specyficzny język to swoista korpomowa, która zdecydowanie różni się od typowego angielskiego. Jest niesamowicie pomocny jednak, gdy pracujesz albo masz zamiar pracować w międzynarodowej firmie. Tu wszyscy posługują się tym językiem. A Ty? Jeśli chcesz zrozumieć o czym mówi do Ciecie szef, warto poćwiczyć. Samodzielnie, w domu?
Zdecydowanie lepszym pomysłem jest nauka z native speakerem, który język ten zna jak nikt inny. Na nic bowiem zda się wertowanie książek, jeśli nie będziesz mieć praktyki. Bo tajemnica posługiwania się tym językiem to także swoboda mówienie w nim. Tym językiem należy mówić płynnie i spontanicznie. To jedyny warunek, który należy spełnić. I czy to wystarczy? Oczywiście, że jeszcze to nie wszystko. Jako że trening czyni mistrza, ucz się na pamięć całych zwrotów i powtarzaj je dotąd, aż staną się dla Ciebie spontanicznym sposobem wyrażania się w pracy.
Jak widać angielski niejedno ma oblicze. Wszędzie, gdzie mamy do czynienia z kwestiami formalnymi, firmami i ogólnie pojętym biznesem, tu liczy się profesjonalizm. A znajomość tych zwrotów i wyrażeń zdecydowanie podnosi nasze notowania w oczach współpracowników jak i kontrahentów. Każdy lubi, gdy mówimy do niego językiem jasnym, zrozumiałym i przede wszystkim poprawnym. Dlatego weźmy sobie do serca, że w każdej firmie liczy się nie tylko znajomość angielskiego, ale także i to, jak go znamy. Bo czasem nawet wysoki poziom to za mało, aby odnaleźć się w świecie biznesu.
Może Cię także zainteresować:
- Najbardziej potrzebne języki obce na rynku pracy
- Tłumaczenia dla branży turystycznej
- Czy zapożyczenia są zagrożeniem dla polszczyzny?
Nazywam się Kacper Grzebowski i pochodzę z Wałbrzycha, jednak od czterech lat mieszkam i pracuję w Warszawie. Na co dzień zajmuję się pracą z młodzieżą, którą uczę języka angielskiego. Poza pracą w szkole zajmuję się także pisaniem, które od dziecka było moją pasją. Dużo czytam i dzięki czemu mam doświadczenie i dobrą praktykę. Chętnie odpowiem na Wasze pytania i podzielę się swoją wiedzą. Po pracy lubię długie spacery i bieganie, które amatorsko uprawiam już od 7 lat. Dzięki temu zawsze jestem w dobrej formie.